„Pieśń miecza” to czwarty tom z cyklu „Wojny
Wikingów” autorstwa brytyjskiego pisarza Bernarda Cornwella, który
ukazał się nakładem Instytutu Wydawniczego ERICA
po kolejnych tomach zatytułowanych: „Ostatnie królestwo”,
„Zwiastun burzy” i „Panowie Północy”. Jest to
monumentalna, lecz bardziej wyważona niż wcześniejsze
części, pełna przygód, intryg dworskich oraz potyczek
zbrojnych opowieść o krwawych początkach państwa
angielskiego. Głównym bohaterem jest wódz Uhtred z Bebbanburga,
pół Duńczyk, pół Sas, który wzbudza strach na całym
obszarze Brytanii. W tej części sagi jest on już dorosłym
mężczyzną, mężem ukochanej Dunki Giseli, ojcem dwójki dzieci
oraz wybornym wojownikiem, którego czyny opiewają bardowie.
Zbliża się do trzydziestki, co dla woja w ówczesnych
czasach można już było uznać za wiek prawie sędziwy.
Akcja
powieści rozpoczyna się w roku 885. Kraj podzielony jest
na kilka lokalnych państewek. Wschodnia Anglia chwilowo
sympatyzuje z Duńczykami, Mercja nie ma władcy
i okoliczni panowie ostrzą sobie na nią zęby, a saskim
Wessexem rządzi Alfred nazwany Wielkim. Chwilowo wszyscy cieszą się
kruchym pokojem, ale to tylko pozory. Wkrótce Wikingowie
atakują i zajmują Londyn, a Sasi ruszają odbić miasto.
Po raz kolejny ścierają się w krwawej walce dwa wielkie
ugrupowania religijne: chrześcijanie i Wikingowie pod egidą
Thora. Uhtred zobowiązuje się zdobyć Londyn
i oddać go w prezencie ślubnym swojemu znienawidzonemu
kuzynowi, który ma poślubić córkę Alfreda.
Bernard Cornwell to znakomity powieściopisarz historyczny. Dowodzi tego już na pierwszych stronach swej powieści. Tłumacze Agnieszka Zając, Mateusz Pyziak i redaktor językowy Artur Szrejter potwierdzają to przypisami pod tekstem, które tłumaczą zawiłe nazwy historyczne i geograficzne z czasów Uhtreda. Już na pierwszej stronie na przykład mamy objaśnienie, skąd pochodzi polska nazwa „szyper”, a tuż za nim kogo określano mianem „Saks”. Sam Cornwell tak napisał w „Nocie historycznej” do książki:
„Pieśń miecza zawiera dużo większą dawkę fikcji literackiej niż poprzednie tomy... Prawdą historyczną jest natomiast to, że najstarsza córka Alfreda poślubiła Aethelreda z Mercji i istnieje wiele zapisów wskazujących na to, że małżeństwo nie należało do najszczęśliwszych.
Okres rządów Alfreda został wyjątkowo dobrze udokumentowany przede wszystkim dlatego, że król był światłym władcą i życzył sobie, aby wszystko, co istotne, przelewano na pergamin... opisane w tej książce wypadki są w większości oparte na faktach.”
Zachęcam do zapoznania się nie tylko z tym jednym tomem sagi o dziejach dzielnego i prawego Uhtreda, ale do zgłębienia całej serii jego przygód. Jest to świetny materiał historyczny z okresu głębokiego średniowiecza i najazdów Wikingów, jak również doskonale napisana powieść przygodowa. Tylko wybitny talent autora pozwolił na połączenie przyjemnego z pożytecznym i podania nam tak dużej dawki wiedzy w sposób lekko przyswajalny. Jego powieść można by przyrównać do „Krzyżaków” opisujących średniowiecze na terenie Polski. Nikt, kto sięgnie po tę książkę, nie będzie zawiedziony. Polecam raz jeszcze.
Bernard Cornwell to znakomity powieściopisarz historyczny. Dowodzi tego już na pierwszych stronach swej powieści. Tłumacze Agnieszka Zając, Mateusz Pyziak i redaktor językowy Artur Szrejter potwierdzają to przypisami pod tekstem, które tłumaczą zawiłe nazwy historyczne i geograficzne z czasów Uhtreda. Już na pierwszej stronie na przykład mamy objaśnienie, skąd pochodzi polska nazwa „szyper”, a tuż za nim kogo określano mianem „Saks”. Sam Cornwell tak napisał w „Nocie historycznej” do książki:
„Pieśń miecza zawiera dużo większą dawkę fikcji literackiej niż poprzednie tomy... Prawdą historyczną jest natomiast to, że najstarsza córka Alfreda poślubiła Aethelreda z Mercji i istnieje wiele zapisów wskazujących na to, że małżeństwo nie należało do najszczęśliwszych.
Okres rządów Alfreda został wyjątkowo dobrze udokumentowany przede wszystkim dlatego, że król był światłym władcą i życzył sobie, aby wszystko, co istotne, przelewano na pergamin... opisane w tej książce wypadki są w większości oparte na faktach.”
Zachęcam do zapoznania się nie tylko z tym jednym tomem sagi o dziejach dzielnego i prawego Uhtreda, ale do zgłębienia całej serii jego przygód. Jest to świetny materiał historyczny z okresu głębokiego średniowiecza i najazdów Wikingów, jak również doskonale napisana powieść przygodowa. Tylko wybitny talent autora pozwolił na połączenie przyjemnego z pożytecznym i podania nam tak dużej dawki wiedzy w sposób lekko przyswajalny. Jego powieść można by przyrównać do „Krzyżaków” opisujących średniowiecze na terenie Polski. Nikt, kto sięgnie po tę książkę, nie będzie zawiedziony. Polecam raz jeszcze.
ale jooo... jakże ja lubię o wikingach... mój ulubiony hicior to "Rudy Orm" F.G. Bengtssona... a ulubiony cytat to:
OdpowiedzUsuń"- chrzczeni jesteście?...
- nie, panie, tu sami porządni ludzie mieszkają"...
natomiast nie zwlekam i już się zabieram za cały cykl, o którego istnieniu nie miałem pojęcia... tyle jest tych książek na świecie, że sama rozumiesz...
pozdrawiać serdecznie :))...
Cieszy mnie, że takich zakręconych dzikością osób jest więcej....:)
UsuńWidzę, że uwielbiasz książki o zabarwieniu historycznym :)
OdpowiedzUsuńRaczej o dzikości i pierworodnym pięknie.
UsuńDopasowałaś tematykę książki do mojego postu, powinnyśmy złączyć je w jedno. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzasami tak bywa...:)
UsuńWitam i pozdrawiam.Fajny blog-napewno będę stałym gościem.W wolnej chwili zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuń"fajny blog" piszą tylko ci, którzy nie mają nic do powiedzenia. Cóż zatem Jolu może być na Twoim blogu?
UsuńChyba lubisz powieści historyczne, co? Brzmi ciekawie, chciałabym mieć więcej czasu na czytanie... Aktualnie jednak mam mnóstwo pozycji książkowych, które czekają na swoją kolej...
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię przygodowe, geograficzne, dzikie.... Wiwat Fiedler i Cejrowski!
UsuńZajrzałam do Ciebie pierwszy raz od przenosin, w sumie można by rzec, że i ja zmieniłam adres, bo na Onecie do dziś nie panuje nad swoimi wpisami. Dzieją się dziwne rzeczy. Masakra. Tak czy owak, miło Cie znów widzieć Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zajrzałaś. A jaki adres masz obecnie?
UsuńW tej bajce jeszcze nie byłem. Poszukam.
OdpowiedzUsuńZapraszam więc....
UsuńBrzmi interesująco. Bardzo interesuje mnie historia, zaś z naszego punktu widzenia wczesne średniowiecze to kompletna egzotyka
OdpowiedzUsuńOj tak.... My kochamy stare zamczyska, wojów i bractwa rycerskie....:)
Usuń